Kolory, kolory i jeszcze raz kolory! Oto jak zapowiada się nadchodzący sezon. Nie jest to żadną nowością, ponieważ mocne barwy towarzyszą nam już od pewnego czasu.
Były nawet hitem w 2011 roku i ponownie powracają. Tym razem w nieco nowej odsłonie. Obecnie stawiamy na głęboką czerwień oraz granaty. Te ostatnie mogą być naszym tzw. total look, zatem w dobrym stylu będzie nałożyć na siebie wszystko w jednym kolorze blue. Pożądane jest także ostre bordo. Doskonale jeśli takie kolory wybierzemy dla ciepłych golfów, grubych swetrów, a nawet marynarek. Nieśmiertelny golf, jak zawsze idealnie wpasuje się w jesienny, miejski krajobraz ulicy.
Dodatkowo tradycyjna krata, czego dowodem są kolekcje Gucci, Saint Laurent czy Isseya Miyake. Ta chyba nie zejdzie już z piedestału. Wspaniale prezentuje się na marynarkach i kurtkach z materiału. Obok niej prym tego sezonu objęły także wszelkie geometryczne czy roślinne wzory. Jeśli chcemy być naprawdę na topie, to spokojnie od stóp do głów możemy się przybrać we wzory. W tej kwestii powstrzyma nas tylko fantazja. Dobrym rozwiązaniem będzie także żonglowanie kolorami. Im bardziej wzorzyste i barwne marynarki, tym lepiej. Mogą nam mierzyć nawet do kolan, czyli ekstrawagancko.
Kolorowe grube swetry z kolekcji: Gucci oraz Z Zegna Zdjęcia pochodzą z gq.co.uk |
Total look, kolekcja Zegna Zdjęcia pochodzą z gq.co.uk |
Marynarki w charakterystyczne mocne wzory: Aleksander McQueen, Gucci, Zegna Zdjęcia pochodzą z gq.co.uk |
Nie zabraknie też nieco kontrowersji, którą funduje nam Gucci. Będą to futra w każdej odsłonie. Najlepiej długości płaszcza i rozpięte od szyi w dół. Mniej odważnym proponuje się nieco bardziej powściągliwą wersję, czyli tylko futrzany kołnierz. Trudno powiedzieć czy futro będzie ulubionym punktem zaczepienia obecnego sezonu. Bardziej zachowawczy mężczyźni z pewnością z tego zrezygnują. Być może prędzej pokuszą się o kurtki tzw. baseboll’owki. Będą się różnić krojem od tych, jakie spotykaliśmy w poprzednim sezonie. Bardziej dopasowane i szyte niemal na miarę – oto ich znak rozpoznawczy. Na sam koniec najdziwniejsze peleryny, które prezentują takie domy mody, jak Saint Lauren, Fendi czy Les Hommes. Niemal żywcem wzięte z filmowego hitu pod tytułem „Człowiek ze stali”.
Jak się więc okazuje, tegoroczna jesień oraz zima będzie idealna dla prawdziwych mężczyzn oraz tych, którzy szukają okazji do zaprezentowania odważnych kombinacji. Podkreśli twardy, męski charakter współczesnego macho, da szansę modowej ekspresji wielbicielom Sherlocka Holemsa.
Czekam więc kiedy pierwszy raz zobaczę na ulicy pana w pelerynie...
Jak się więc okazuje, tegoroczna jesień oraz zima będzie idealna dla prawdziwych mężczyzn oraz tych, którzy szukają okazji do zaprezentowania odważnych kombinacji. Podkreśli twardy, męski charakter współczesnego macho, da szansę modowej ekspresji wielbicielom Sherlocka Holemsa.
Nowością w kolekcjach męskich są peleryny: Fendi, E. Tautz, Saint Lauren Zdjęcia pochodzą z: fendi.com, gq.co.uk |
Peleryny będą substytutem płaszcza: Les Hommes, E. Tautz, Saint Lauren Zdjęcia pochodzą z gq.co.uk |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz