środa, 30 listopada 2011

Gdy jesień spotyka się z zimą

Na wstępie chciałbym podziękować Pewnemu Panu za możliwość napisania tekstu na tym blogu.

Po wieczornym wyjściu na balkon ze szklanką whisky poczułem, że jesień powoli zbliża się ku końcowi i należy przygotować się na chłodniejsze temperatury. Pewnie większość z Czytelników zaopatrzyła się już w ciepły płaszcz i rozgląda się powoli za butami, ale w tym przejściowym okresie, zamiast chodzić w szarych, zimowych zestawieniach, możemy pokazać w dzień jeszcze nieco ciepła mieszkańcom miast.

Jeśli spodziewacie się informacji o noszeniu grubej wełny lub tweedu, kamizelek, zapinaniu się na ostatni guzik, to muszę Was pocieszyć, że na to jeszcze nie czas. Pogoda w ciągu dnia, mimo chłodnych wiatrów, jest jeszcze łaskawa.

Szalik w grze

Elementem, który na pewno przyda się w jesienne i zimowe dni, jest szalik. Zasada dobierania męskiego szalika jest bardzo podobna jak dobierania krawata, ogólnie mówiąc dobieramy go pod resztę jako akcent stroju, a niekoniecznie pod elementy skórzane jak buty, czy paski.
Szaliki do strojów wizytowych dobieramy z wełny, kaszmiru i jedwabiu, a mniej formalne także z bawełny, wiskozy, czy materiałów z domieszką poliestru (tego typu szaliki przy obecnych technologiach wyglądają podobnie jak jedwabne).
Oczywiście szaliki w jednym kolorze są bardziej formalne, dlatego jeśli nie mamy w szafie jeszcze żadnego szalika, warto zaopatrzyć się wpierw w jednolity - szal w kolorze czarnym, ciemnopopielatym czy granatowym będzie bardzo uniwersalny.
Stawiając na praktyczność warto zwrócić uwagę na dwustronne, kaszmirowe szaliki, które z jednej strony mogą być gładkie w ciemnym, formalnym kolorze, a drugą stronę mieć we wzór. Przy odpowiedniej okazji po prostu zakładamy szalik do zewnątrz tą stroną, która ma lepiej pasować do naszego stroju. Tutaj warto wspomnieć o tym, że lepiej być overdressed i nosić bardziej formalne rzeczy, niż underdressed i być zbyt mało formalnym (np. kolorowy szalik w kratkę do wyjścia do teatru).
Chodząc w garniturze i "pod krawatem", szalik zawiązujemy w sposób niekonwencjonalny na szyi. Jest kilka sposobów wiązania szalika, ale generalnie ma być on związany niesymetrycznie.


W przypadku stroju mniej formalnego lub po prostu bez krawata, szalik może zastąpić nam fular i być noszony do rozpiętej koszuli. Tutaj należy zwrócić uwagę, że szal może być włożony do środka, ogrzewając nas w większym stopniu niż fular, lub też wyciągnięty na zewnątrz:



Brad Pitt na zdjęciu po prawej prezentuje świetny zestaw na cieplejsze dni w jesień lub wiosnę, w godzinach popołudniowych.
W cieplejsze, jesienne dni możemy pozwolić sobie na założenie po prostu cieplejszego garnituru i szalika do tego, w zimniejsze płaszcz będzie już nieodzowny, gdzie przy braku wiatru szalik może po prostu wisieć nam na ramionach, nie będąc zawiązany wokół szyi.
Na koniec zestawienie semi-formalne z szalikiem, który pomimo wzoru prezentuje się bardzo elegancko i może być wykorzystany normalnie do pracy.



Jeśli czytelnik nie ma doświadczenia w dobieraniu szalików jak krawatów, zawsze można postawić na klasykę, która jak zawsze będzie bezpieczna w każdej sytuacji: czarny szalik, czarne rękawiczki, czarne buty. Oczywiście o ile rękawiczki są skórzane to zawsze muszą być już dobrane pod resztę skórzanych elementów (buty, paski).
W cieplejsze dni doskonałą alternatywą dla szalików męskich są fulary oraz apaszki, które zakładamy do rozpiętej koszuli w strojach semi-formalnych, zestawach koordynowanych lub smart/casual.



Kapelusz

Jako zwolennik klasycznej mody męskiej, nie jestem wielkim fanem czapek, czy kaszkietów. Od lat uwielbiam kapelusze, które ostatnio przeżywają swoje odrodzenie w modzie męskiej. Nowoczesne kapelusze są nie tylko eleganckie, ale i bardzo praktyczne. Dużym atutem jest fakt, iż przy lekkich opadach deszczu nie musimy brać parasola - włosy nie zmokną. Z kolei w zimę, podczas opadów śniegu, nasza głowa jest nie tylko ocieplona, ale także chroniona przed przemoczeniem.
Kapelusze na jesień/zimę produkowane są z wełny, czy włosa króliczego (ten drugi materiał jest droższy). Producenci często gwarantują wodoodporność. Dobry kapelusz posiada skórzany potnik i jest wypodszewkowany (tym różni się od kapeluszy z sieciówek).
Kapelusze dobiera się kolorystycznie wg uznania - najlepiej tak, by pasował do jak największej liczby naszych zestawień oraz do płaszcza (zarówno kapelusz jak i płaszcz są nakryciami wierzchnimi i ściąga się je w pomieszczeniach). Należy jednak pamiętać, że taśma rypsowa, często związana kokardą, którą zdobi się większość kapeluszy, powinna być dobrana pod buty i paski. Taśmę można zmienić i bez problemu w sklepach z kapeluszami zakupić inne kolory, dlatego warto zapamiętać: czarne buty - czarna taśma, brązowe buty - brązowa taśma itp.
Jeśli zamierzamy na początek kupić tylko jeden kapelusz, najlepszym wyborem będzie kolor czarny, także z czarną taśmą rypsową.



Kapelusze w innych kolorach są świetnym dodatkiem do jesiennych zestawień smart-casual, np. na spacery:


Bardziej oficjalne kapelusze to te z większym rondem (większym obwodem), jak np. modele panama. Natomiast w obecnych czasach z uwagi na to, że kapelusze nie są tak popularne jak kiedyś, najlepszym wyborem jest zakup takiego z mniejszym rondem, który będzie pasował zarówno do okazji formalnych, jak i nieformalnych. Taki kapelusz możemy założyć także do smokingu, np. wybierając się na premierę do teatru.

Zimowy płaszcz "za ciepły"

Kiedy jeszcze temperatury na zewnątrz nie osiągają sporych wyników poniżej zera, często ciepłe, grube, zimowe płaszcze zbyt bardzo nas przegrzewają. W tym przypadku mamy kilka opcji, które pozwolą zachować nam temperaturę komfortu, korzystając ze zwykłego prochowca, kurtki czy cieńszego płaszcza.

1. Grubsza marynarka. Marynarki z grubej wełny (z szerokim splotem) lub tweedu zdecydowanie lepiej utrzymują naszą temperaturę. Takie marynarki są zazwyczaj zapinane na trzy guziki, dzięki czemu sięgają wyżej naszej klatki piersiowej.

2. Sweter typu v-neck. Tego typu swetry założone na koszulę (nawet z krawatem), gwarantują lepsze trzymanie temperatury. Swetry takie mogą być noszone także do garniturów wizytowych, jeśli występują w formalnych kolorach.

3. Kamizelka. Nie chciałem wspominać jeszcze o kamizelkach, które przydają się w zimę do garniturów wizytowych, ocieplając nas bardzo mocno (w zimę są przydatne nawet nosząc zapięty płaszcz zimowy). Kamizelki prócz utrzymywania wyższej temperatury wydłużają także sylwetkę, tworząc dodatkową pionową linię idącą od spodni, dlatego są zalecane szczególnie panom z większą liczbą kilogramów, natomiast w przypadku osób szczupłych mogą dodatkowo eksponować sylwetkę. Ten rodzaj garderoby ogrzewa przede wszystkim klatkę piersiową.
Kamizelka może być więc dobrym dodatkiem do garnituru w jesienne dni.






Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że będę miał jeszcze okazję do gościnnego wpisu na tym blogu. Gentlemanów, którzy chcą dowiedzieć się oprócz informacji o stroju także o nowoczesnym savoir-vivre, lifestylu i imprezach, zapraszam do klubu lover.com.pl.

Flawour skończył pisanie tekstu, założył swój czarny kapelusz i wybrał się na wieczorny spacer...

------------------------------------------------------
Flawour od dawna stara się realizować swoją wizję życiową, idąc odpowiednim tokiem nauki i zbierając doświadczenie we własnej działalności. Stara się rozwijać w każdym kierunku. Jako, że reprezentuje niejedną organizację, zainteresował się tematem mody męskiej i po latach postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami, przekazując informacje o modzie męskiej i savoir vivre, odpowiednie dla naszych czasów. "Po godzinach" interesuje się rynkiem rozrywki i podróżami, spędza także sporo czasu poznając nowych ludzi, a także z ludźmi już poznanymi. Jak Tyler Durden, śpi jedną godzinę dziennie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz