wtorek, 30 października 2012

Harris Tweed - historia wełną utkana.

Szkocja to kraina magiczna. Piękne górzyste tereny, tajemnicze jeziora, mroczne zamczyska. Do najbardziej znanych towarów eksportowych tego pięknego miejsca należą whisky, potwór z Loch Ness, kilt, dudy czy też słynna (dzięki filmowej ekranizacji pt. „Braveheart”) postać szkockiego wojownika Williama Wallace’a. W dzisiejszym artykule chciałbym jednak przedstawić Państwu jeszcze jeden element szkockiej tradycji, który rozsławił Szkocję – mianowicie tweed, a konkretnie jego najszlachetniejszą odmianę – Harris Tweed.


Zacznijmy może od tego co to w ogóle jest tweed. Jest to materiał utkany z grubej zgrzebnej przędzy wełnianej. Jej splot ma bardzo ścisłą, skośną strukturę, a najczęściej tkanym wzorem tweedu jest jodełka. Więc, czym w takim razie jest Harris Tweed, zwany również szampanem wśród tkanin? Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy cofnąć się co nieco w czasie.

Oryginalna wszywka Harris Tweed
Oryginalna wszywka Harris Tweed

Powstanie tweedu


Wełniana tkanina jaką obecnie znamy pod nazwą tweed, była od wieków tkana ręcznie na zachodnich wyspach Szkocji. Z początku robiono ją wyłącznie do użytku codziennego jako ochronę przed zimnym klimatem północnej Szkocji. Każde gospodarstwo domowe tkało materiał na swoje własne potrzeby, a ilości niezużyte przeznaczano na handel. W końcu tweed stał się swoistą walutą na wyspach. Do końca XVIII wieku, przędzenie wełny z lokalnego runa było ważnym elementem handlu dla ówczesnych chłopów zamieszkujących Hebrydy Zewnętrzne. Wykończona tkanina była następnie wysyłana do centralnej Szkocji i tam sprzedawana przez wyspiarzy. Sama geneza nazwy tweed niesie za sobą ciekawą historię. Otóż w 1830 roku, pewien londyński kupiec otrzymał list z Hawick znajdującego się przy szkockich granicach. W liście była mowa o „tweels” co oznacza wzór w jakim tkanina jest utkana. Podobno kupiec błędnie przeczytał tę nazwę jako „tweed”, kojarząc tym samym nazwę rzeki, która przepływała przez szkockie granice. Od tego momentu materiał określany był jako tweed i wszelkie jego odmiany również zawierają w swojej nazwie to słowo.

Hebrydy Zewnętrzne, Szkocja
Wełna Harris jest wytwarzana na szkockich wyspach, a dokładnie na Hebrydach Zewnętrznych
Domy tkaczy ze Szkocji
Warsztaty tkackie do dzisiaj mieszczą się w tradycyjnych domach
Owce na Hebrydach Zewnętrzych
W takich terenach wypasane są owce z których pozyskuje się wełnę na Harris Tweed
Naturalna wełna Harris Tweed
Tkaniny wełniane Harris Tweed to wyroby w pełni naturalne

Narodziny Harris Tweed


Produkcja tweedu na zachodnich wyspach szkockich nadal odbywała się całkowicie ręcznie kiedy to w 1836 roku 6-ty Earl Dunmore odziedziczył po swoim ojcu majątki na wyspie Harris. Jednej z kilku na których tkanie tweedu było tradycyjnym rzemiosłem przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Wełnę przeznaczoną na tkaninę Harris, uzyskaną od hodowanych na wyspie owiec najpierw myto w miękkiej, torfowej wodzie, następnie farbowano ją w barwnikach uzyskanych z lokalnych roślin i porostów. Po wyschnięciu mieszano porcje kilku kolorów by za chwilę snuć wełnianą przędzę, z której chłopi tkali z   ręcznie materiał. I tu ciekawostka – wszystko to robiono w domowych warunkach. Sam proces produkcji pozostał niezmieniony po dziś dzień. Rezultatem ich ciężkiej pracy były tkaniny tweedowe z niesamowitymi właściwościami termalnymi w pięknej kolorystyce odpowiadającej barwom szkockiej przyrody. Jedna nitka zawierała nawet 21 kolorów włókien! Po śmierci Earla w 1843 roku obowiązek zarządzania włościami Harris przeszedł na jego małżonkę lady Catherine Herbert. To właśnie ta kobieta zwróciła uwagę na wszechstronne właściwości i zastosowanie Harris Tweed, produkowany przez dwie siostry z miasta Strond. Kobiety, które szkoliły się w Paisley były wysoko wyszkolonymi tkaczkami, stąd jakość ich wyrobów przewyższała jakość tkanin robionych przez niewykwalifikowanych chłopów. W niedługim czasie lady Dunmore zleciła kobietom, aby utkały metraż tweedu w tartan rodziny Murray (rodzinny tartan jej zmarłego męża). Skończony materiał kazała wykorzystać do uszycia kurtek dla zarządców w swoich posiadłościach.

Wełna Harris Tweed powstaje z wielu kolorowych włókien
Przędza powstaje nawet z 21 kolorów włókien
Ręczny warsztat tkacki
Ręczny warsztat tkacki
Ręczny warsztat tkacki w Szkocji
Podczas wycieczki do Szkocji można zobaczyć pracę na takim warsztacie tkackim

W tym samym okresie na wyspach zapanował wielki głód. Zbiory ziemniaków (głównego źródła pokarmu dla ówczesnych chłopów) zaatakowała pleśń, przez co zasoby pożywienia drastycznie spadły. Głodnym i wyczerpanym wyspiarzom żywność dostarczały łodzie Królewskiej Marynarki. To właśnie wtedy lady Dunmore zdała sobie sprawę z potencjału jaki leży w Harris Tweed, potencjału który może pomóc wyciągnąć wyspiarzy z biedy i głodu. To dzięki jej sile i promocji wśród londyńskich elit oraz ciężkiej pracy nad poprawą procesu produkcyjnego, Harris Tweed stał się bardzo pożądanym produktem na rynku handlowym Londynu. Od tej chwili najbliższe kręgi królowej Wiktorii zaopatrywały się w odzież produkowaną z naszego szkockiego „bohatera”, a słupki sprzedaży rosły. Do końca XIX wieku starania lady Catherine stworzyły największy w Zjednoczonym Królestwie przemysł chałupniczy, a Harris Tweed stał się jedynym w swoim rodzaju symbolem statusu. Natomiast chłopi z odległych Wysp Zachodnich Szkocji ręcznie tkają po dziś dzień magiczną tkaninę, którą świat zna jako Harris Tweed.

Harris Tweed dzisiaj


Z początkiem XX wieku renomie oryginalnego Harris Tweed zaczęły zagrażać marnej jakości podróbki. Z tego powodu w celu ochrony nazwy i wiążących się z nią wysokich standardów założono Harris Tweed Authority. Jest to organizacja, która stoi na straży autentyczności produkcji Harris Tweed oraz co za tym idzie, zarobków wyspiarzy. Organizacja zaprojektowała słynne logo przedstawiające kulę zwaną The Orb, która stała się znakiem towarowym Harris Tweed. ORB przypomina swoim wyglądem Krzyż Maltański. Każdy produkt wychodzący ze stajni Harris Tweed jest opatrzony tym właśnie znakiem, co oznacza że jest to wyrób w 100% oryginalny, którego produkcja jak i pochodzenie jest nieprzerwanie takie samo od wieków. Oryginalny Harris Tweed jest produkowany tylko i wyłącznie na szkockich wyspach Hebryd Zewnętrznych.

Logo Harris Tweed Authority
Logo Harris Tweed Authority

Po dziś dzień Harris Tweed jest jedynym materiałem na świecie, który chroniony jest 1993 Aktem Parlamentu, który określa, że tkanina pod nazwą Harris Tweed musi być wyprodukowana ze 100% czystej wełny owczej, farbowanej, snutej i wykończonej na Hebrydach Zewnętrznych, oraz tkanej ręcznie przez wyspiarzy w ich własnych domach na wyspach Harris, Lewis, Uist i Barra. To niezwykłe rozporządzenie jest skrupulatnie pilnowane przez Harris Tweed Authority poprzez codzienne kontrolowanie procesu produkcji na wyspach. Każdy metr bieżący materiału jest w pierwszej kolejności sprawdzany przez kontrolerów Harris Tweed Authority, a następnie stemplowany znakiem towarowym ORB, co ma poświadczyć jego oryginalne pochodzenie. Dzięki temu każda rzecz uszyta z Harris Tweed posiada swój numer identyfikacyjny, który umożliwia dotarcie do tkacza, który zrobił ręcznie materiał wykorzystany do jej produkcji. Już sam ten fakt pokazuje niezwykłość Harris Tweed. Bo tak naprawdę o ilu rzeczach z naszej garderoby możemy powiedzieć, że wiemy kto ją osobiście zrobił?

Charakterystyczny wzór tkanin tweedowych
Charakterystyczny wzór tkanin tweedowych

W chwili obecnej tkanina produkowana jest w trzech fabrykach na Hebrydach Zewnętrznych, które tkają jedyną w swoim rodzaju tkaninę. Jednocześnie żadna firma nie ma prawa własności do marki Harris Tweed – ta od zawsze należy do wyspiarzy. Możemy śmiało powiedzieć, że zmysł biznesowy lady Dunmore oraz jej pomoc w czasie wielkiego głodu na wyspach przyniósł nie tylko wybawienie ówczesnym mieszkańcom wysp, ale zapewnił stały zarobek kolejnym pokoleniom.

Charakterystyczny wzór tkanin tweedowych
Harris Tweed to żywa i naturalna kolorystyka

Do dzisiaj Harris Tweed uznawany jest za króla tkanin. Kochają go sławni i bogaci, jak również ci dla których wysoka jakość wykonania materiału jest najważniejszym kryterium podczas wyboru nowej marynarki czy kurtki. Do znanych osobistości, które ceniły i cenią sobie prawdziwy Harris Tweed należą m.in.: bohater powieści Sir Artura Conan Doyle’a – Sherlock Holmes, którego nieodłącznym atrybutem była peleryna z Harris Tweed; George Mallory – himalaista, który w 1924 roku stracił życie na jednej ze ścian Everestu podczas próby jego zdobycia (do dzisiaj nie ma potwierdzenia, że rzeczywiście tego dokonał, bądź nie; gdyby mu się udało wyprzedziłby Sir Edmunda Hillarego o całe 30 lat), ciało Mallorego odnaleziono dopiero w 1999 roku, a zidentyfikowano go po jego kurtce z Harris Tweedu z wyhaftowanym na wewnętrznej stronie imieniem i nazwiskiem. Sam fakt, że materiał z odzieży przetrwał 75 lat w nienaruszonym stanie świadczy o niezwykłej wytrzymałości na zabójcze warunki atmosferyczne; niezapomniany Brudny Harry, w którego wcielił się Clint Eastwood, zawsze ubierał się w marynarki z Harris Tweed; lub Robert Langdon, bohater książek Dana Browna, profesor Harvardu, który kocha nosić marynarki z Harris Tweed. Nawet najwięksi projektanci mody docenili Harris Tweed i używali go w swoich kolekcjach – należą do nich m.in.: Vivienne Westwood, Ralph Lauren, Christian Dior, Yves Saint Laurent, Hugo Boss, Jimmy Choo, Prada i Louise Vuitton. Nawet sportowa marka Nike zaprojektowała adidasy z użyciem Harris Tweed.

Typowe marynarki z tkaniny Harris Tweed


Typowe marynarki z tkaniny Harris Tweed
Typowe marynarki z tkaniny Harris Tweed

Epilog


Historia Harris Tweed jest fascynująca, tak jak i fascynujący jest ten materiał sam w sobie. Niesamowite jest to, że w dzisiejszych skomercjalizowanych czasach, kiedy coraz częściej nad jakość przekłada się ilość, istnieje na świecie takie miejsce jak Hebrydy Zewnętrzne gdzie tradycja wygrała z postępem na każdym polu. Tradycyjne metody produkcji Harris Tweed po dziś dzień dają zarobek swoim twórcom oraz radość z użytkowania nowym właścicielom.

Marynarki  tweedowe są przeznaczone głównie na okres jesienno-zimowy
Marynarki  tweedowe są przeznaczone głównie na okres jesienno-zimowy
Wzór w jodełkę to również znak rozpoznawczy tkanin tweedowych
Wzór w jodełkę to również znak rozpoznawczy tkanin tweedowych
Marynarka tweedowa
Marynarka tweedowa
Zdjęcie reklamowe Harris Tweed
Zdjęcie reklamowe Harris Tweed
---------------------------------
Tekst powstał we współpracy z Terese Wilson z firmy Harris Tweed Scotland, której dziękuję za udostępnienie zdjęć. W ramach rewanżu zapraszamy do odwiedzenia strony firmowej: http://www.harristweedscotland.com

poniedziałek, 8 października 2012

Palisander i włos borsuka - ekskluzywne golenie.

Uwielbiam chwile, kiedy poszukując tematów do artykułu znajduję coś, co mnie rzeczywiście zafascynuje. Wówczas zadaję sobie pytanie czy temat może zainteresować czytelników i czy pasuje do klimatu tej witryny. Właśnie dzisiaj taki tekst, o przedmiotach niezwiązanych z modą i ubraniem, ale za to idealnie wpisujących się w ideę przywiązania do tradycji i klasyki na każdej płaszczyźnie życia, nawet tej najpowszedniejszej. Mam nadzieję, że Was zainteresuje.


Prawie dla każdego mężczyzny poranek zaczyna się od golenia. Dla mnie to raczej ten najmniej przyjemny moment dnia, ponieważ nie lubię się golić i tę czynność traktuję tylko jako konieczność. Zbigniew Borowski ma na ten temat podobne zdanie i dlatego zdecydował aby zrobić coś, co nieco odmieni i doda stylu tej nudnej i mało przyjemnej czynności – stworzył unikatowe pędzle do golenia na mokro.
Początkowo planował wykonać kilka sztuk na własny użytek oraz na eleganckie prezenty dla przyjaciół. Zakładał, że On i obdarowani wybrańcy będą golić się pędzlami takiej klasy, jakiej nie ma w całej Europie. Wówczas był to cel dość odważny, dziś już chyba rzeczywistość.

W niewielkiej pracowni powstają prawdziwe dzieła sztuki, pędzle do golenia z najwyższej jakości kawałków drzew egzotycznych sprowadzanych z Dalekiego Wschodu i Afryki. Modele o nowatorskim kształcie, który Pan Zbigniew wymyślił przed laty mają dziurkę w rękojeści. Jego zdaniem taki kształt jest bardzo praktyczny i umożliwia pewny chwyt podczas namydlania twarzy. Jest też znakiem rozpoznawczym marki Borowski. Jasny cel i przekonanie o zapotrzebowaniu na takie produkty przełamały liczne trudności związane przede wszystkim ze sprowadzeniem z odległych miejsc drewna oraz włosów borsuczych. Ryzyko inwestycyjne oraz przełamanie problemów logistycznych opłacało się, ponieważ dzisiaj możemy zachwycać się, moim zdaniem, najpiękniejszymi pędzlami do golenia.


 
Pędzel do golenia na mokro - palisander + jesion
Pędzel do golenia na mokro - palisander + jesion
(Foto. Zbigniew Borowski)


Pan Zbigniew opowiedział mi o tym jak powstają jego produkty.
Jest to przede wszystkim ręczna praca, która zaczyna się od wyselekcjonowania odpowiednich kawałków takich drzew jak palisander, jesion oraz oliwka. Szczególnie w przypadku drzewa oliwnego jest to nie lada sztuka, ponieważ jest w nim dużo pustych przestrzeni. Potem zaczyna się tworzenie nowego pędzla. Najpierw toczony jest wstępny kształt i wiercone są otwory. Dopiero teraz przyszły pędzel trafia w ręce Pana Zbigniewa. Ręczne szlifowanie nadaje uchwytowi właściwy kształt, eliminowane są wszelkie niedostatki i zadry. Potem drewno jest polerowane do uzyskania idealnie gładkiej powierzchni.
Unikatowe cechy wyrobu są nadawane przez proces konserwacji za pomocą specjalnych olejów. Dzięki temu drewno otrzymuje ostateczny kolor a usłojenia są jeszcze lepiej widoczne niż w surowym kawałku. Kiedy uchwyt jest już gotowy do części górnej mocowany jest specjalny pierścień z kwasoodpornej stali oraz pęk borsuczego włosia. Zastosowanie tego materiału jest charakterystyczne dla pędzli dobrej jakości, ponieważ nie powoduje alergii, łatwo jest utrzymać czystość pędzla, a co najważniejsze włos borsuka ma odpowiednią sprężystość, co ułatwia nakładanie kremu.

Zanim gotowy pędzel trafi do rąk przyszłego właściciela musi odstać jeszcze dwa dni. W tym czasie powstaje pudełko, które jest równie oryginalne co sam pędzel. To także praca łącząca technikę narzędziową z ręczną. Podobnie jak w produkcji pędzla drewno na pudełko jest nasączane olejami a powierzchnia polerowana ręcznie. Borowski przywiązuje ogromną wagę do detali, dlatego całość to prawdziwe dzieło sztuki, które jest przy tym bardzo praktyczne. Należy wspomnieć, że pędzle Pana Zbigniewa Borowskiego są zgłoszone jako wzór przemysłowy do Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego.


Pędzel do golenia z drewna oliwki
Pędzel do golenia z drewna oliwki
(Foto: Zbigniew Borowski)


Uchylając rąbka tajemnicy możemy Was poinformować, że być może w niedalekiej przyszłości pędzle do golenia na mokro firmy Borowski trafią do sprzedaży w sklepie PewienPan.pl. Przygotowując artykuł umówiliśmy się z Panem Zbigniewem, że w tym celu będziemy prowadzili dalsze rozmowy. Trzymajcie kciuki!


Pędzel do golenia w pudełku - palisander + jesion
Pędzel do golenia na mokro - palisander + jesion
(Foto. Zbigniew Borowski)

Pędzel do golenia na mokro - oliwka
Pędzel do golenia na mokro - oliwka
(Foto. Zbigniew Borowski)


Pędzele są pakowane w drewniane pudełka
Pędzele są pakowane w drewniane pudełka
(Foto. Zbigniew Borowski)

niedziela, 30 września 2012

Pan Młody przed lustrem cz. II.

Nowocześnie i elegancko.

Dzisiaj druga odsłona tematu związanego z ubiorem dla Pana Młodego. Ponieważ o smokingu, stroju formalnym przez duże „F” pisałem przed tygodniem, dzisiaj o stylizacjach z wykorzystaniem klasycznego garnituru, podkreślających wyjątkowość tego dnia.


Przez jakiś czas zastanawiałem się nad przekazem tego teksu, jaką stronę męskiego ubioru zaprezentować. Zdałem sobie sprawę, że Pan Młody może przecież wybrać jeden z dwóch kierunków. Pierwszy, to możliwość założenia „oryginalnego” garnituru z zestawem obfitujących w formę i kolor okazałych dodatków lub postawić na prostotę i klasyczny charakter swojej stylizacji.
Bez większego zastanowienia zdecydowałem, że przedstawię drugą opcję, ponieważ dla mnie jest najbardziej słuszną. Z moich obserwacji wynika, że nie jest to takie oczywiste, ponieważ nie wiedzieć czemu panowie ulegają jakiejś dziwnej tendencji na tworzenie swoistych karykatur ze swoich ubiorów. Łączą w nich najbardziej skrajne stylizacyjnie dodatki i kolory, a przy tym zapominają o dobraniu właściwego rozmiaru garnituru.


Garnitur.

Wybór garnituru jest podstawą kompletowania ślubnego ubioru. W tym momencie należy zdecydować o jego kroju i kolorze – z taką wiedzą łatwiej jest rozpoczynać poszukiwania. Proponując klasyczny charakter stylizacji ślubnej sugeruję skupić się na ciemnej kolorystyce: czerń, ciemny granat, brąz, grafit i ewentualnie inne ciemne odcienie szarości. Ciemne kolory wyszczuplają sylwetkę oraz z zasady są odpowiednie na wieczorowe uroczystości. Takie propozycje znajdziecie także w jesienno-zimowych kolekcjach polskich firm odzieżowych. Dostępna oferta to kontynuacja tendencji na dopasowane do ciała marynarki oraz spodnie z wąskimi nogawkami. Garnitur ma kreować naturalną sylwetkę bez przerysowanej atletycznej linii ramion. Mimo nadchodzącego trendu na marynarki dwurzędowe, polska oferta w tym zakresie jest jeszcze bardzo uboga. Większość kolekcji to garnitury z marynarkami zapinanymi na dwa jednorzędowo ustawione guziki. Najczęściej spotykane marynarki mają wysoko rozpoczynające się klapy o średniej szerokości – około 7cm.
W kolekcji polskiej marki Lancerto znalazłem garnitur, w którym marynarka ma klapy w szpic oraz dwie dziurki na lewym wyłogu. Sądzę, że taka „wariacja na temat…” może zainteresować panów szukających małych odstępstw od reguły. Dla miłośników klasyki dostępna również oferta utrzymana w tradycyjnej stylistyce. 

 
Garnitur Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

 
Marynarka Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

Marynarka Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

Marynarka Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

Marynarka Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

Marynarka Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)

Vistula już tradycyjnie obok klasyki proponuje kilka oryginalnych wzorów garniturów. Jeśli jednak mówimy o modzie ślubnej należy skupić się na ofercie klasycznej. Tutaj dla Pana Młodego podstawową propozycję może stanowić czarny garnitur Cheyenne z kolekcji The Jazz World. Bardzo prosty model o smukłym kształcie z szeroko stębnowanymi krawędziami i wyokrąglonymi patkami kieszeni. Proste, wąskie spodnie bez mankietów zaprasowane w kant.
Garnitur Vistula z kolekcji jesień 2012
(Foto: materiały prasowe marki Vistula)

Koszula.

Podobnie jak w przypadku smokingu, kolor koszuli do garnituru ślubnego może być tylko jeden – biały. Kontynuując klasyczną stylizację, jest to najtrafniejszy wybór. Czystość bieli, jej elegancja i formalność najlepiej odda charakter wydarzenia.
Najważniejszym elementem koszuli jest kołnierz, którego wybór powinny zdeterminować takie cechy jak sylwetka mężczyzny oraz rodzaj dodatku jaki zostanie użyty (krawat, mucha). Dla uproszczenia sugeruję, że dla bardzo szczupłych Panów o wąskiej szyi duże kołnierze są niewskazane. Powodują dysproporcję, która zdecydowanie pogarsza ogólny efekt. Zasadę można stosować w odwrotnym kierunku czyli zbyt wąski, minimalistyczny kołnierzyk nie pasuje mężczyznom rozmiaru XXL.
Do garnituru z klasyczną marynarką nie wolno zakładać koszuli na stójce z łamanym kołnierzem (taką jak opisywałem jako odpowiednią do smokingu). Wówczas mielibyśmy do czynienia z pomieszaniem dwóch zupełnie różnych stylów.
Jeśli Pan Młody zdecyduje się na założenie krawata, należy zwrócić uwagę na jego grubość oraz węzeł na jaki zostanie zawiązany. Ma to duże znaczenie, ponieważ duży węzeł nie zmieści się pomiędzy wąsko rozstawionymi wyłogami kołnierza koszuli. Z kolei koszule z szeroko rozstawionym kołnierzem włoskim wręcz wymagają użycia mięsistego krawata z dużym węzłem.
Jak wspomniałem wcześniej, charakter ślubnej kreacji nie pozwala na zróżnicowanie kolorystyczne koszuli, możecie jednak wybierać spośród faktur i wzorów tkanin oraz sposobu wykonania listwy frontowej.
Poniżej koszula Lancerto z białej popeliny. Kryta listwa guzikowa idealnie pasuje do muchy. Odświętny charakter tego modelu podkreślają francuskie mankiety zapinane na spinki.
 
Koszula wizytowa Lancerto
(Foto: materiały prasowe marki Lancerto)
 
Inna propozycja dostępna w polskiej ofercie to koszula Pako Lorente. Klasyczny model nie tak bardzo dopasowany w pasie jak model Lancerto proponuję mężczyznom z lekkim brzuszkiem.


 
Koszula wizytowa Pako Lorente
(Foto: www.pewienpan.pl)

Co pod szyję?

Prostota i czystość proponowanego przeze mnie zestawu nie mogą zostać zachwiane, dlatego odradzam zakładanie wszelkiego rodzaju krawatów kaskadowych, muszników, plastronów itp. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest mucha. Za pośrednictwem jej wzoru można przemycić swój charakter, pokazać własne rozumienie mody. Muszka może korespondować ze stylizacją Panny Młodej. Zwróćcie uwagę, że tutaj można sobie pozwolić na wprowadzenie innego koloru, a nawet wzoru innego niż gładki, inaczej niż w przypadku smokingu. Poniżej kilka propozycji much do koszuli dla Pana Młodego.
 
Muchy wiązane White Scissors
(Foto: www.pewienpan.pl)

Muchy wiązane White Scissors
(Foto: www.pewienpan.pl)
 
Muchy wiązane White Scissors
(Foto: www.pewienpan.pl)

Wiele osób uważa, że założenie krawata na własny ślub jest zbyt banalne i mało eleganckie. Zgodzę się, że muszka nieco bardziej podkreśla rangę uroczystości niż krawat, jednak dla zwolenników pewnego minimalizmu to również bardzo dobry dodatek. Akcentem, który komunikuje otoczeniu, że „oto jest Pan Młody” jest kwiat w butonierce, i to wystarczy. Dlatego nie marginalizowałbym roli krawata i z pełnym przekonaniem polecam go również do ślubu.
 

Buty.

Wybrałem kilka modeli butów z aktualnych ofert polskich sprzedawców, które mogę być dobrą propozycją do ślubnego zestawu. Chcę namówić Was abyście nie ograniczali się tylko do czarnego koloru, ponieważ wiele zestawów świetnie komponuje się z obuwiem brązowym. Może niekoniecznie do czarnego garnituru, ale jeśli zdecydujecie się na przykład na grafit lub inne odcienie szarości – proszę bardzo. Sugeruję tylko aby odcień brązu był raczej ciemny, w innym przypadku wasze stopy będą świeciły na odległość.
Męski buty wizytowe
(Foto: www.sarenza.pl)
Męski buty wizytowe
(Foto: www.sarenza.pl)
Męski buty wizytowe
(Foto: www.sarenza.pl)


 

Biżuteria. 

W ubiegłym tygodniu w ramach prezentowania ślubnej biżuterii pokazałem kilka modeli modnych obrączek. Ich kształt i kolor nie ma wpływu na to czy Pan Młody zakłada smoking czy garnitur – te elementy są od siebie niezależne. Dlatego dzisiaj, chciałbym zaproponować inny rodzaj męskiej biżuterii – spinki do mankietów. Ich formy i barwy również podlegają trendom. W tym celu wybrałem kilka modeli z ofert marki Apart oraz Soraya.
Spinki koszulowe Apart
(Foto: materiały prasowe Apart)

Spinki koszulowe Soraya
(Foto: www.pewienpan.pl)

Zwykły garnitur, biała koszula – tylko tyle?

Wiem, że taki zestaw nie stanowi żadnej rewolucji. Niektórzy mogą nawet odczuwać zawód, jeśli oczekiwali spektakularnych propozycji. Chciałem jednak, aby ten tekst uświadomił, że najlepsze są proste rozwiązania. Nie trzeba silić się na komponowanie ślubnego stroju według zasad, które nie są nam znane i w którym wyglądamy wręcz nienaturalnie. Niepotrzebne są wydumane rozwiązania inspirowane bliżej nieokreślonymi motywami. Niech Pan Młody pokreśli rangę tej uroczystości poprzez prostą i estetyczną stylizację. 

piątek, 21 września 2012

Pan Młody przed lustrem cz. I.

Bardzo klasycznie.


Dzisiaj temat, który zwykle interesuje mężczyznę tylko raz w życiu – moda ślubna. Tekst jest w formie swoistego poradnika oraz przeglądu ślubnych trendów. Powstał na podstawie obserwacji polskiego rynku okryć męskich oraz dodatków. Zabieg celowy, aby zainteresowani tematem mogli realnie wykorzystać przedstawione tu informacje podczas przygotowań do Tego dnia.


Dla przejrzystości, informacje zawarte w tekście podzieliłem na dwie części pod tytułami „Bardzo klasycznie” oraz „Nowocześnie i elegancko”. Część pierwsza, to zachęta do wypróbowania stylu utrzymanego w duchu mody klasycznej, natomiast część druga prezentuje współczesne ślubne must-have. Z uwagi na obszerność materiału artykuł ukaże się w dwóch częściach.

Ceremonia ślubna to najlepsza okazja żeby zagłębić się w tajniki klasycznej elegancji. Czas, kiedy mężczyzna wyjątkowo precyzyjne dopracowuje swój wizerunek i pozwala sobie na odrobinę wyrafinowanego luksusu. Niestety, brak dostatecznej orientacji w modzie oraz posiadania umiejętności w dobieraniu i łączeniu poszczególnych elementów ubioru sprawia, że niektórzy gentlemani ocierają się o pewną kiczowatość. Chęć pokazania się z jak najlepszej strony wyprowadza ich stylizacje na manowce. Spróbuję dać kilka wskazówek, których stosowanie uchroni przed uczuciem wstydu w trakcie oglądania ślubnych zdjęć.

Zacznę od tego, że Pan Młody jest odrębną postacią podczas ślubu, a nie uzupełnieniem dla Panny Młodej. Należy pozbyć się tego przekonania i myśleć o swoim ubiorze jako wyjątkowym i tylko dla mnie. Zwyczaj dopasowywania „mężczyzny” do kreacji kobiety jest bardzo często spotykany i staje się zaczątkiem lawiny błędów, a nawet śmieszności. Jedynym elementem korespondującym do partnerki powinien być kwiat w butonierce, reszta to osobna historia.

Bardzo klasycznie.
Jako, że większość ślubów odbywa się po godzinie 17.00 to zgodnie z kanonem klasycznej elegancji traktujemy je jako uroczystości wieczorne. Oznacza to tyle, że ubiór należy komponować w konwencji black tie, która z góry określa pewien standard. Black tie to sposób ubierania się mężczyzn, wywodzący się z dziewiętnastowiecznego angloamerykańskiego stylu, którego podstawowym wyróżnikiem jest czarny smoking.

Smoking.
Jego charakterystycznymi elementami są marynarka z klapami obszytymi jedwabiem oraz spodnie z lampasami, także uszytymi z jedwabiu. Wbrew potocznej opinii marynarka smokingowa nie musi być tylko i wyłącznie zapinana na jeden guzik, choć faktycznie taka jest spotykana najczęściej. Występują także smokingi z marynarkami na dwa guziki, a nawet marynarki dwurzędowe. Poniżej smoking z bieżącej kolekcji Vistuli, który według mnie idealnie nadaje się dla Pana Młodego. Podoba mi się ten szalowy kołnierz oraz krawędziowe stębnowania. Marynarka o dopasowanej linii boków, zapinana na dwa guziki. Czysto, elegancko i klasycznie. 

Smoking Vistula 2012
Smoking Vistula 2012
(Foto: materiały prasowe marki Vistula)



Smoking Vistula 2012
Smoking Vistula 2012
(Foto: materiały prasowe marki Vistula)


Koszula z muchą.
Koszula do smokingu może być tylko jedna – biała! Proszę wybaczyć, że tak to podkreślam, ale pół roku temu miałem do czynienia z klientem pytającym o koszulę smokingową w kolorze ecru. Jak się domyślacie powodem i koniecznością założenia takiej koszuli była suknia Panny Młodej uszyta z tkaniny w tym kolorze.
Bardzo często koszule smokingowe zamiast tradycyjnego kołnierza mają stójki z wywijanymi rogami. Takie rozwiązanie jest bardzo eleganckie, a przede wszystkim świetnie wygląda z wiązaną muchą, która w tym zestawie jest czarna. Jest jeszcze jeden charakterystyczny element koszuli do smokingu. To plisowane przody, które czasem są zwane „fartuchem”.
Koszula do smokingu w wersji z odkrytą plisą frontową zapinana jest na specjalne guziki, które stanowią komplet do spinek mankietowych. Takie guziki to gotowe komplety, w których skład wchodzą cztery sztuki małych guzików do plisy oraz dwie spinki do francuskich mankietów. Alternatywny wariant to koszula z listwą, która przykrywa guziki.
Poniżej koszula Kastor z odkrytą plisą i łamanym kołnierzem typu „gustaw”, komplet guzików smokingowych Soraya oraz wiązana mucha White Scissors.

Koszula smokingowa Kastor
(Foto: www.pewienpan.pl)

Czarna mucha White Scissors
(Foto: www.pewienpan.pl)

Spinki do koszuli smokingowej Soraya
(Foto: www.pewienpan.pl)

Pas do smokingu.
Planując zakup smokingu należy wiedzieć, że będzie potrzebny specjalny pas, który nazywany jest „pasem hiszpańskim” lub po prostu „pasem smokingowym”. Jest uszyty najczęściej z tkaniny jedwabnej ułożonej w poziome kaskadowo zachodzące plisy, a jego zapięcie znajduje się z tyłu. Nie służy on do przytrzymywania spodni w pasie, to po prostu tradycyjny dodatek do tego zestawu, który zakrywa pasek od spodni. Z przodu jest dość szeroki i może mieć nawet do 20cm!

Pas do smokingu Vistula
Pas do smokingu Vistula
(Foto: www.vistula.pl)

Pozostałe dodatki do smokingu.
Uprzedzając pytania – poszetka do smokingu nie jest konieczna, jeśli się na nią zdecydujecie to najlepiej na białą. W przypadku zestawu dla Pana Młodego jestem jej zdecydowanym przeciwnikiem, ponieważ odwraca uwagę od żywego kwiatka w butonierce. Należy go zamówić wraz z kwiatami, które będzie niosła przyszła żona. Florystka przygotuje go z tych samych kwiatów. Kwiatek można przymocować do klapy lub wsunąć do butonierki.


Żywe kwiaty do butonierki
Żywe kwiaty do butonierki
(Foto: www.seattleflowers.com)


Żywe kwiaty do butonierki
Żywe kwiaty do butonierki
(Foto: www.seattleflowers.com)


Żywe kwiaty do butonierki
Żywe kwiaty do butonierki
(Foto: www.seattleflowers.com)

Buty.
Decydując się na założenie do ślubu klasycznego smokingu, kolor butów jest z góry zdefiniowany – tylko czarne. Na szczęście nie istnieje żaden dress code, który narzucałby ich szczegółowy wygląd. Nasz wybór zdeterminują trendy oraz osobiste upodobania. Można powiedzieć, że jedynym o czym należy pamiętać to zachowanie minimalizmu, ponieważ klasyka nie znosi wszelkiego przerostu formy nad treścią. 
Dla przykładu wybrałem klika modeli półbutów wizytowych polskich producentów, które znalazłem na e-Buty.pl.
Jak widać są to wiązane niskie trzewiki na płaskim obcasie (około 2cm) z gładkich skór licowych. Lekko zaokrąglone czubki optycznie skracają długość stopy. Zwracam uwagę, że nie są nadmiernie zdobione. Mają pojedyncze cięcia, wąskie stębnowania lub subtelne żakardowe wzory. Pełen minimalizm.


Buty męskie Badura
Buty męskie Badura
(Foto: www.e-buty.pl)

 
Buty męskie Badura
Buty męskie Badura
(Foto: www.e-buty.pl)

 
Buty męskie Ecco
Buty męskie Ecco
(Foto: www.e-buty.pl)

 
Buty męskie Gino Rossi
Buty męskie Gino Rossi
(Foto: www.e-buty.pl)

 
Buty męskie Gino Rossi
Buty męskie Gino Rossi
(Foto: www.e-buty.pl)

Biżuteria ślubna.
Moda ma także wpływ na biżuterię, która w przypadku ślubu odgrywa kluczową rolę. Mam na myśli oczywiście obrączki. Przygotowując tekst przejrzałem ofertę marki Apart i wybrałem kilka modeli, które prezentują aktualny kierunek stylistyczny w tym temacie.
Zanim przystąpicie do wybrania wzoru dobrze jest wiedzieć, że obrączki to nie tylko biżuteria ze złota. Aktualnie do ich wyrobu wykorzystuje się także inne metale takie jak pallad, srebro oraz ten najszlachetniejszy – platynę.
Nowością w Aparcie są obrączki z palladu, którego główną cechą jest podobieństwo do złota i platyny przy zachowaniu niebywałej lekkości.
Core collection w każdej firmie stanowią wzory ponadczasowe. Bardzo proste, wręcz ascetyczne bez żadnych zdobień, jednobarwne (sam takie wybrałem kilka lat temu :) ). Takich modeli nie będę pokazywał, bo każdy wie co mam na myśli. Do prezentacji wybrałem bardziej fantazyjne, charakterystyczne wzory obrączek. Dość silną tendencją jest ozdabianie wąskimi frezami oraz surowe wykończenie. Obrączki są zmatowione w kierunku wzdłuż obwodu lub piaskowane. Ten drugi rodzaj finiszu nadaje obrączce idealnie równą fakturę, która przypomina wilgotny, sprasowany piasek. Część proponowanych wzorów ma wkomponowane drobne cyrkonie lub (na życzenie) brylanty.


Obrączki z żółtego złota - Apart
Obrączki z żółtego złota - Apart
(Foto: www.apart.pl)


Obrączki z białego złota - Apart
Obrączki z białego złota - Apart
(Foto: www.apart.pl)


Obrączki z palladu - Apart
Obrączki z palladu - Apart
(Foto: www.apart.pl)


Obrączki z palladu - Apart
Obrączki z palladu - Apart
(Foto: www.apart.pl)


Obrączki z wielobarwnego złota - Apart
Obrączki z wielobarwnego złota - Apart
(Foto: www.apart.pl)

Smoking do ślubu to bardzo dobre rozwiązanie. Co prawda nie często uda się go wykorzystać po ślubie, jednak efekt jaki powoduje jest tego wart. Skoro Panna Młoda inwestuje w suknię na jedną noc, to czemu mężczyzna nie może sobie pozwolić na taką ekstrawagancję?
Za tydzień druga odsłona ślubnego tematu. Tym razem spróbuję pokazać męskie stylizacje dla Panów Młodych wykorzystujące bardziej praktyczne okrycia. Wszystkie oparte na aktualnie dostępnych ofertach sklepowych i tylko polskich producentów.