Uwielbiam chwile, kiedy poszukując tematów do artykułu znajduję coś, co mnie rzeczywiście zafascynuje. Wówczas zadaję sobie pytanie czy temat może zainteresować czytelników i czy pasuje do klimatu tej witryny. Właśnie dzisiaj taki tekst, o przedmiotach niezwiązanych z modą i ubraniem, ale za to idealnie wpisujących się w ideę przywiązania do tradycji i klasyki na każdej płaszczyźnie życia, nawet tej najpowszedniejszej. Mam nadzieję, że Was zainteresuje.
Prawie dla każdego mężczyzny poranek zaczyna się od golenia. Dla mnie to raczej ten najmniej przyjemny moment dnia, ponieważ nie lubię się golić i tę czynność traktuję tylko jako konieczność. Zbigniew Borowski ma na ten temat podobne zdanie i dlatego zdecydował aby zrobić coś, co nieco odmieni i doda stylu tej nudnej i mało przyjemnej czynności – stworzył unikatowe pędzle do golenia na mokro.
Początkowo planował wykonać kilka sztuk na własny użytek oraz na eleganckie prezenty dla przyjaciół. Zakładał, że On i obdarowani wybrańcy będą golić się pędzlami takiej klasy, jakiej nie ma w całej Europie. Wówczas był to cel dość odważny, dziś już chyba rzeczywistość.
W niewielkiej pracowni powstają prawdziwe dzieła sztuki, pędzle do golenia z najwyższej jakości kawałków drzew egzotycznych sprowadzanych z Dalekiego Wschodu i Afryki. Modele o nowatorskim kształcie, który Pan Zbigniew wymyślił przed laty mają dziurkę w rękojeści. Jego zdaniem taki kształt jest bardzo praktyczny i umożliwia pewny chwyt podczas namydlania twarzy. Jest też znakiem rozpoznawczym marki Borowski. Jasny cel i przekonanie o zapotrzebowaniu na takie produkty przełamały liczne trudności związane przede wszystkim ze sprowadzeniem z odległych miejsc drewna oraz włosów borsuczych. Ryzyko inwestycyjne oraz przełamanie problemów logistycznych opłacało się, ponieważ dzisiaj możemy zachwycać się, moim zdaniem, najpiękniejszymi pędzlami do golenia.
Pędzel do golenia na mokro - palisander + jesion (Foto. Zbigniew Borowski) |
Pan Zbigniew opowiedział mi o tym jak powstają jego produkty.
Jest to przede wszystkim ręczna praca, która zaczyna się od wyselekcjonowania odpowiednich kawałków takich drzew jak palisander, jesion oraz oliwka. Szczególnie w przypadku drzewa oliwnego jest to nie lada sztuka, ponieważ jest w nim dużo pustych przestrzeni. Potem zaczyna się tworzenie nowego pędzla. Najpierw toczony jest wstępny kształt i wiercone są otwory. Dopiero teraz przyszły pędzel trafia w ręce Pana Zbigniewa. Ręczne szlifowanie nadaje uchwytowi właściwy kształt, eliminowane są wszelkie niedostatki i zadry. Potem drewno jest polerowane do uzyskania idealnie gładkiej powierzchni.
Unikatowe cechy wyrobu są nadawane przez proces konserwacji za pomocą specjalnych olejów. Dzięki temu drewno otrzymuje ostateczny kolor a usłojenia są jeszcze lepiej widoczne niż w surowym kawałku. Kiedy uchwyt jest już gotowy do części górnej mocowany jest specjalny pierścień z kwasoodpornej stali oraz pęk borsuczego włosia. Zastosowanie tego materiału jest charakterystyczne dla pędzli dobrej jakości, ponieważ nie powoduje alergii, łatwo jest utrzymać czystość pędzla, a co najważniejsze włos borsuka ma odpowiednią sprężystość, co ułatwia nakładanie kremu.
Zanim gotowy pędzel trafi do rąk przyszłego właściciela musi odstać jeszcze dwa dni. W tym czasie powstaje pudełko, które jest równie oryginalne co sam pędzel. To także praca łącząca technikę narzędziową z ręczną. Podobnie jak w produkcji pędzla drewno na pudełko jest nasączane olejami a powierzchnia polerowana ręcznie. Borowski przywiązuje ogromną wagę do detali, dlatego całość to prawdziwe dzieło sztuki, które jest przy tym bardzo praktyczne. Należy wspomnieć, że pędzle Pana Zbigniewa Borowskiego są zgłoszone jako wzór przemysłowy do Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego.
Pędzel do golenia z drewna oliwki (Foto: Zbigniew Borowski) |
Uchylając rąbka tajemnicy możemy Was poinformować, że być może w niedalekiej przyszłości pędzle do golenia na mokro firmy Borowski trafią do sprzedaży w sklepie PewienPan.pl. Przygotowując artykuł umówiliśmy się z Panem Zbigniewem, że w tym celu będziemy prowadzili dalsze rozmowy. Trzymajcie kciuki!
Pędzel do golenia na mokro - palisander + jesion (Foto. Zbigniew Borowski) |
Pędzel do golenia na mokro - oliwka (Foto. Zbigniew Borowski) |
Pędzele są pakowane w drewniane pudełka (Foto. Zbigniew Borowski) |
I teraz tylko pytanie, jak używać tych pędzli w erze powszechnych pianek/żeli do golenia? ;)
OdpowiedzUsuńZwyczajnie - krem i maszynka (może nawet brzytwa). Dla alergików uczulonych na wspomniane pianki i żele to jedyna alternatywa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale robi wrażenie !!
OdpowiedzUsuńdesignmebymusic.blogspot.com
To się nazywa historia!
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie, ale ja używam pianki i nie jest mi on potrzebny. Chyba przez pianki do golenia pędzle odchodzą w zapomnienie ;/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń